• Autor: Katarzyna Nosal
Razem z żoną jesteśmy wspólnikami spółki z o.o. (60/40 udziałów) z jednoosobowym zarządem, w którym ja jestem prezesem. Zarząd został powołany na kadencję 3 lat w lipcu 2015 r. Niestety przeoczyliśmy moment wygaśnięcia kadencji. Zgromadzenie wspólników (ja i żona) dalej chcemy, bym to ja był w zarządzie i pełnił funkcję prezesa. Co mamy teraz zrobić? Jakich konsekwencji powinniśmy się spodziewać?
Sytuacja nie jest beznadziejna, bowiem Sąd Najwyższy spotkał się już z takim problemem i na chwilę obecną w podobnych kwestiach obowiązuje ugruntowane już stanowisko orzecznictwa.
Zasadniczo z upływem kadencji wygasa mandat członka zarządu. W takiej sytuacji spółka jest nienależycie reprezentowana, a czynności „wadliwego” prezesa mogą zostać uznane za nieważne. W praktyce funkcjonowania wielu spółek, członkowie zarządu nie są jednak powoływani na kolejne kadencje po wygaśnięciu mandatu. Tutaj nie dzieje się nic złego z punktu widzenia domniemania prawdziwości wpisów w Krajowym Rejestrze Sądowym. Jeśli czynności prezesa są wykonywane przez osobę widniejącą jako prezes w KRS, to wierzyciele, kontrahenci spółki są chronieni. W Państwa przypadku także sama spółka, wspólnicy, nie będą kwestionować czynności dokonanych przez ostatni czas przez dotychczasowego prezesa.
Sąd Najwyższy wyjaśnił już w wyroku z dnia 4 marca 2015 r. (sygn. akt IV CSK 340/14), że brak dowodu na to, aby istniały w formie pisemnej uchwały o odnowieniu członkom zarządu mandatu na kolejne kadencje (o powołaniu na kolejne kadencje) nie stoi na przeszkodzie ocenie, że byli oni powoływani w formie uchwał podejmowanych per facta concludentia (w sposób dorozumiany bez zachowania formy pisemnej). Zatem w Państwa przypadku należy utrzymać taką właśnie ocenę sytuacji. Dla uporządkowania kwestii wpisu w KRS warto oczywiście podjąć uchwałę powołującą Pana na nową kadencję i zgłoszenie tego faktu do KRS.
Zatem z punktu widzenia funkcjonowania spółki, ważności działań w mojej ocenie nie grozi Państwu żadne niebezpieczeństwo i ryzyko.
Analizując jednak Państwa sytuację, zastanawiam się, czy słusznie uważają Państwo, że mandat Pana wygasł.
Zgodnie z art. 202 § 2 Kodeksu spółek handlowych w przypadku powołania członka zarządu na okres dłuższy niż rok, mandat członka zarządu wygasa z dniem odbycia zgromadzenia wspólników, zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni pełny rok obrotowy pełnienia funkcji członka zarządu, chyba że umowa spółki stanowi inaczej.
Skoro Pana kadencja powinna się kończyć w lipcu 2018 r., to sprawozdanie z ten rok obrotowy będzie zatwierdzane do 30 czerwca 2019 r. W takiej sytuacji na zgromadzeniu zatwierdzającym sprawozdanie podejmiecie Państwo uchwałę o powołaniu Pana na kolejną kadencję do pełnienia funkcji Prezesa. Tę uchwałę zgłosicie w KRS i wszystko odbędzie się zgodnie z prawem.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-spolek-handlowych-16886516/art-202
Kiedy czas stanął w miejscu
Piotr od lat zarządzał rodzinną spółką z o.o., powołany na trzyletnią kadencję. Codzienne obowiązki, rozwój biznesu, a później pandemia – wszystko to sprawiło, że temat przedłużenia mandatu zszedł na dalszy plan. Wciąż podpisywał umowy, podejmował decyzje, nikt nie podważał jego działań. Dopiero przy okazji planowanego kredytu bankowego okazało się, że jego mandat wygasł… dwa lata wcześniej.
Zmiana pokoleniowa, której… nie było
Anna, właścicielka sklepu internetowego działającego w formie spółki z o.o., planowała przekazać stery synowi. Powołano go do zarządu na czas określony, ale formalności nie zostały domknięte – zapomniano o podjęciu uchwały przedłużającej jego kadencję. Tymczasem syn od miesięcy prowadził działalność, podpisywał umowy z dostawcami i negocjował warunki z kontrahentami. Wszystko odbywało się „jak zawsze”, ale… bez aktualnego umocowania w dokumentach.
Wspólne prowadzenie, brak czujności
Małżeństwo prowadzące lokalną firmę usługową było przekonane, że wszystko mają pod kontrolą – w końcu to oni oboje byli wspólnikami i sami siebie nadzorowali. Kadencja męża jako prezesa skończyła się trzy lata wcześniej, ale żadna uchwała nie została podjęta, bo… po prostu zapomnieli. Sprawa wyszła na jaw przy okazji zmiany adresu spółki – dopiero wtedy zorientowali się, że KRS może zakwestionować część ich wcześniejszych działań.
Przeoczenie wygaśnięcia kadencji prezesa spółki z o.o. to problem, który może zdarzyć się nawet najbardziej zorganizowanym wspólnikom. Na szczęście prawo i orzecznictwo dopuszczają możliwość dorozumianego przedłużenia mandatu, a działania prezesa widniejącego w KRS uznaje się za skuteczne wobec osób trzecich. Kluczowe jest szybkie uporządkowanie sytuacji – podjęcie uchwały o ponownym powołaniu oraz zgłoszenie zmian do KRS. Taka reakcja pozwala uniknąć formalnych wątpliwości co do reprezentacji spółki i zapewnia jej dalsze, bezpieczne funkcjonowanie.
Potrzebujesz pewności, że Twoja spółka działa zgodnie z przepisami? Skorzystaj z naszej oferty porad prawnych online. Szybko, wygodnie i bez wychodzenia z domu otrzymasz profesjonalną pomoc prawnika – niezależnie od tego, czy chodzi o sprawy kadencji zarządu, zmiany w KRS czy inne kwestie związane z prowadzeniem firmy. Wystarczy, że opiszesz swój problem – resztą zajmiemy się my.
1. Ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych - Dz.U. 2000 nr 94 poz. 1037
2. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2015 r. sygn. akt IV CSK 340/14
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Nosal
Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.
Zapytaj prawnika