• Data: 2025-05-17 • Autor: Marta Słomka
Jestem jedynym członkiem zarządu w spółce akcyjnej. Spółka jest bankrutem, nie ma Rady Nadzorczej, a akcjonariusze nie wykazują chęci do podjęcia jakichkolwiek działań. Zwołałem Walne Zebranie Akcjonariuszy z porządkiem obrad zawierającym moją rezygnację – nie przyszedł nikt. Złożyłem więc oświadczenie do protokołu o rezygnacji, po czym złożyłem wniosek o wykreślenie z KRS. Zamiast tego sąd wezwał mnie do dostarczenia dokumentów związanych z wyborem nowego zarządu pod rygorem odrzucenia wniosku (dołączam do wglądu). Co poszło nie tak?
W pierwszej kolejności pozwolę sobie omówić aspekty dotyczące Pana sytuacji pod względem odpowiedzialności, a kolejno odpowiem na kwestię dosłanego przez Pana postanowienia sądu i wyjaśnię, co poszło nie tak.
Zarząd w spółce kapitałowej jest organem powołanym do prowadzenia spraw i reprezentowania jej na zewnątrz. Jego kompetencje zostały uregulowane w sposób ogólny. Prawo członka zarządu do reprezentowania spółki dotyczy wszystkich czynności sądowych i pozasądowych. Nie można ograniczyć tego prawa ze skutkiem wobec osób trzecich. Bycie członkiem zarządu to przede wszystkim odpowiedzialność.
Był Pan jedynym członkiem zarządu spółki akcyjnej. Wobec powyższego odpowiada Pan nie tylko za bieżące funkcjonowanie kierowanego przez siebie podmiotu. Przepisy prawa przewidują, że w razie bezskutecznej egzekucji wobec spółki członek zarządu odpowiada swoim majątkiem za jej zobowiązania wobec wierzycieli i zaległości podatkowe.
Bezspornie odpowiedzialność członków zarządu z art. 299 § 1 Kodeksu spółek handlowych (K.s.h.) jest odpowiedzialnością osobistą, subsydiarną wobec spółki, tzn. zależną od bezskuteczności egzekucji z majątku spółki. Jednocześnie odpowiedzialność ta nie jest ograniczona kwotowo. Jest to w dodatku odpowiedzialność bezwzględna w tym sensie, że nie może być wyłączona na podstawie porozumienia wspólników (tak: wyrok SA w Białymstoku z 3.4.2015 r., I ACa 886/14,).
Odpowiedzialność ta obejmuje zarówno wyrządzoną spółce szkodę, jak i utracone przez spółkę korzyści (tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 19.11.2020 r., I AGa 67/20). Nie ma także znaczenia to, czy członek organu wyrządza szkodę poprzez swoje działanie, czy też zaniechanie. Członek zarządu powinien bowiem przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności. Staranność ta musi być zatem wyższa niż można byłoby jej wymagać od przeciętnej dorosłej osoby.
Przepisy wskazują, że członek zarządu nie narusza obowiązku dołożenia staranności wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności, jeżeli postępując w sposób lojalny wobec spółki, działa w granicach uzasadnionego ryzyka gospodarczego, w tym na podstawie informacji, analiz i opinii, które powinny być w danych okolicznościach uwzględnione przy dokonywaniu starannej oceny, co ma chronić przed odpowiedzialnością w zakresie skutków podjętych decyzji, które w świetle dostępnych na moment podjęcia decyzji wskazań i rekomendacji wydawały się być uzasadnione, ale w rezultacie okazały się być zupełnie nietrafione.
Napisał Pan, że spółka jest bankrutem. Należy tutaj bardzo wyraźnie zaznaczyć, że w tych okolicznościach powinien Pan ustalić, czy spółka nie spełnia przesłanek do złożenia wniosku o ogłoszeniu upadłości.
Najlepszym sposobem na uniknięcie odpowiedzialności własnym majątkiem za zobowiązania spółki jest niestety zachowanie maksymalnej ostrożności w tym względzie. Członkowie zarządu powinni być uczuleni na utratę płynności finansowej przez spółkę i zawsze analizować, czy to już czas na złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości.
Napisał Pan także, że złożył rezygnację na walnym zebraniu akcjonariuszy (w protokole). Rezygnacja jest skuteczna z dniem następującym po dniu, na który zwołano walne zgromadzenie. Nie jest przy tym istotne, czy walne zgromadzenie akcjonariuszy powołało na zgromadzeniu nowego członka zarządu, ani nawet czy którykolwiek ze wspólników brał udział w zwołanym zgromadzeniu.
Marginalnie podnoszę, że Sąd Najwyższy, wydając wyrok w 15 lutego 2018 r. o sygn. akt I UK 557/16, wskazał, że zadaniem członka zarządu jest bieżąca kontrola stanu majątkowego spółki, a nie poleganie jedynie na wymaganych prawem sprawozdaniach. A więc złożenie przez prezesa rezygnacji ze swojej funkcji nie zwolniło go z odpowiedzialność za zobowiązania składkowe zarządzanej spółki.
Omawiając teraz formalny aspekt Pana sytuacji. Zmiany w KRS w związku z rezygnacją członka zarządu zgłasza spółka. Ma na to 7 dni od dnia zdarzenia. Pan, rezygnując z funkcji, nie może samodzielnie zgłosić zmian, bowiem po rezygnacji nie reprezentuje Pan już spółki.
Jeśli spółka nie powoła nowego zarządu, to może Pan złożyć wniosek o wszczęcie postępowania przymuszającego wobec spółki. Sąd rejestrowy może wszcząć takie postępowanie przymuszające m.in. właśnie w przypadku, gdy stwierdzi, że wniosek o wpis do KRS lub dokumenty, których złożenie jest obowiązkowe, nie zostały złożone pomimo upływu terminu określonego w przepisach.
W artykule omówiono sytuację, w której jedyny członek zarządu spółki akcyjnej rezygnuje z pełnienia funkcji w obliczu bankructwa spółki. Wskazano na problemy związane z brakiem reakcji akcjonariuszy oraz obowiązki zarządu w kontekście odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Podkreślono, że mimo złożonej rezygnacji, sąd może odrzucić wniosek o wykreślenie z KRS, jeśli spółka nie powoła nowego zarządu, co wiąże się z dalszą odpowiedzialnością byłego prezesa. Oferujemy profesjonalne porady prawne online oraz przygotowanie niezbędnych pism dostosowanych do Twojej sytuacji. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać wsparcie w rozwiązaniu swojego problemu. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.Przykłady
Podsumowanie
Oferta porad prawnych
1. Ustawa z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych - Dz.U. 2000 nr 94 poz. 1037
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
Zapytaj prawnika