Rozwód udziałowca spółki z o.o.

• Autor: Marek Gola

Jakie będą konsekwencje rozwodu prywatne i dla mnie jako udziałowca spółki z o.o.? Udziały spółki z o.o. nabyłem przed ślubem, ale po ślubie żona w banku podpisywała się jako współmałżonek. Mamy wspólny dom, kredyt i wspólnotę majątkową. Jakich kosztów i alimentów się spodziewać? Żona chce opuścić dom. Czy dowodem w sprawie o rozwód mogą być SMS-y i wiadomości z Messengera?

Masz podobny problem? Kliknij tutaj i zadaj pytanie.

Rozwód udziałowca spółki z o.o.

Udziały męża w spółce z o.o.  

W pierwszej kolejności należałoby, ustalić co Pan rozumie pod pojęcie „żona coś podpisywała w banku”? Czy był to kredyt, z którego finansowe było nabycie nowych udziałów? O ile bowiem z tego, co Pan pisze, część udziałów w spółce z o.o. (a może całość) wchodzi do majątku osobistego, o tyle moją wątpliwości budzi właśnie ów podpis w banku. Jeżeli bowiem nabywał Pan inne udziały, prócz tych sprzed małżeństwa, to nowe udziały, jeżeli nie były finansowane z majątku osobistego, wchodzą do majątku wspólnego. Zatem z chwilą podziału majątku będą one brane pod uwagę do rozliczenia.

Do majątku wspólnego wejdzie oczywiście dom, który także podlegać będzie podziałowi. Niestety nie wskazuje Pan, na co wydatkowane były środki z kredytu, tj. czy na budowę domu, czy inne kwestie. Powyższe ma istotne znaczenie z punktu widzenia jego dalszego rozłożenia i obciążenia nim poszczególnych byłych małżonków.

Dowody w sprawie o rozwód

Przechodząc do sprawy dowodów w sprawie o rozwód, wskazać należy, iż w Pana przypadku możemy mieć do czynienia z teorią owoców zatrutego drzewa. Zgodnie z jej tezą dowody uzyskane niezgodnie z prawem, tj. w sposób sprzeczny z prawem nie mogą być dowodem w postępowaniu sądowym. Powyższa teoria została zaakcentowana a tym samym zaakceptowana przez polskie sądy powszechne. W wyroku z 06.07.1999 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie stwierdził: „ochroną art. 23 K.c. objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnica rozmowy. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego (I ACa 380/99, OSA 2001/4/21)”.

Na korzyść małżonka, który taki dowodami się posługuje, przemawia jednak teza wyrażona przez w szczególności w wyroku z 25.04.2003 r. Sądu Najwyższego, który stwierdził, że „w procesie rozwodowym w zakresie wykazania winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego służyć może także nagranie magnetofonowe rozmów prowadzonych przez strony, nawet jeżeli tych nagrań dokonano bez wiedzy jednej z nich i w okresie trwania małżonków w faktycznej separacji” (sygn. akt IV CKN 94/01). Większość przedstawicieli doktryny stoi na stanowisku, iż dowody z podsłuchów, otwartej korespondencji, wiadomości otrzymanych na portalach społecznościowych, poczcie elektronicznej, jeśli zostały uzyskane bez zgody zainteresowanego, nie powinny być dopuszczone w postępowaniu cywilnym.

W mojej ocenie w przedstawionej przez Pana sytuacji istnieje możliwość wskazania przez małżonkę ochrony własnego interesu, który będzie miał kolosalne znaczenie i umożliwi dopuszczenie przez sąd uzyskanych dowodów. Wyraźnie wskazać należy, iż w sprawach małżeńskich uzasadnienie usprawiedliwionego interesu współmałżonka, jest o wiele łatwiejsze aniżeli w innych sprawach. Okoliczność naruszenia w takim przypadku dobra osobistego będzie miała mniejsze znaczenia, a to z uwagi na sytuację, że naruszenie nastąpiło dla wyższego celu, jakim jest wykazanie wyłącznej winy drugiego małżonka poprzez wskazanie na zdradę.

Oczywiście małżonek, który takie dowody uzyskał, powinien się liczyć z wniesieniem pozwu w przedmiocie naruszenia dóbr osobistych. Odnosząc się do odpowiedzialności cywilnej, wskazać należy na art. 23 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z jego treścią „dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego, niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach”. Tajemnica korespondencji, wizerunku oraz dobrego imienia jest bezpośrednio wymieniona w katalogu dóbr osobistych każdego człowieka, i jako takie dobro podlega ochronie.

Wyraźnie podkreślić należy przy tym, iż małżonek, któremu wykradziono korespondencję, będzie mógł próbować pociągnąć drugiego małżonka do odpowiedzialności karnej. Odpowiedzialność karną kształtuje art. 267 Kodeksu karnego (K.k.). Zgodnie z jego treścią „kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Ściganie tego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego (art. 267 § 5 K.k.)

Nagranie rozmowy nie stanowi przełamania zabezpieczeń o których mowa w art. 267. Ustawodawca wskazuje bowiem na otwarcie zamkniętego pisma, podłączenie do sieci telekomunikacyjnej, przełamania lub ominięcie zabezpieczenia.

Istotna z punktu widzenia Pana interesu jest treść art. 267 § 3 K.k., zgodnie z którym „tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem”.

Masz problem prawny? Kliknij tutaj i zapytaj prawnika ›

Alimenty na dzieci i żonę

Przechodząc do kwestii alimentacyjnej, należy rozróżnić alimenty na dzieci i żonę.

Wyraźnie podkreślić należy, iż na wysokość świadczenia alimentacyjnego na dzieci wpływ ma nie tylko wysokość Pana wynagrodzenia, ale możliwości zarobkowe i majątkowe, m.in. czy ojciec dziecka jest właścicielem majątku o znacznej wartości, a także drugi czynnik, jakim są usprawiedliwione potrzeby dzieci. Usprawiedliwione potrzeby dziecka są natomiast uzależnione od jego wieku i poziomu życia rodziców. Pragnę zauważyć, że ustawodawca nie posługuje się sformułowaniem osiągane zarobki, lecz możliwości zarobkowe i majątkowe. Innymi słowy sąd będzie brał pod uwagę miejsce zamieszkania męża, jego wiek, wykształcenie, posiadany zawód, a także zarobki, które osiągają osoby zatrudnione na podobnych do niego stanowiskach pracy.

Istotny z punktu widzenia Pana interesu jest treść art. 135 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym „zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego”. Nadto wskazać należy, iż wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie albo wobec osoby niepełnosprawnej może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego.

Stopień przyczynienia się do wychowania dziecka jest jednak zależny od wieku dziecka. Jeżeli dziecko chodzi już do szkoły, wówczas nawet jeżeli matka dziecka nie pracuje, nie jest uzasadnionym podnoszenie twierdzenia, iż wychowuje dziecko w większym stopniu aniżeli ojciec, bowiem dziecko od 8 do 14 jest w szkole. Wraz ze wzrostem dziecka potrzeby dziecka rosną, co skutkuje zwiększeniem kosztów jego utrzymania. Ustawodawca w sposób jednoznaczny posługuje się sformułowaniem, iż zakres świadczeń alimentacyjnych jest m.in. uzależniony od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego nie należy kojarzyć z wysokością faktycznych zarobków bądź też czystego dochodu z majątku. W ocenie zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego mieszczą się także te niewykorzystane, jeżeli tylko są realne, a potrzebom uprawnionych zobowiązany nie jest w stanie sprostać posiadanymi środkami. Możliwości zarobkowe – to zarówno te przybierające postać pieniężną, jak i te pobierane w naturze. Wynagrodzeniem są także świadczenia uzupełniające wynagrodzenie podstawowe (premie, dodatki, tzw. trzynasta pensja, nagroda jubileuszowa itp.).

Jak wskazuje Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 48/75, „zasadne i zgodne z treścią art. 135 kro - jest oparcie się na możliwościach zarobkowych pozwanego, a nie tylko na jego aktualnych zarobkach. Zakres obowiązku alimentacyjnego może i powinien być większy od wynikającego z faktycznych zarobków i dochodów zobowiązanego, jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu jego sił i umiejętności zarobki i dochody byłyby większe, a istniejące warunki społeczno-gospodarcze i ważne przyczyny takiemu wykorzystaniu nie stoją na przeszkodzie (por. orzeczenie Sądu Najwyższego – Izba Cywilna z dnia 9 stycznia 1959 r. III CR 212/58 OSPiKA 1960/2 poz. 41)”.

Nie bez znaczenia dla wysokości alimentów będzie także kwestia dobrowolnego zabierania dziecka na wakacje, troszczeń się o jego rozwój fizyczny i umysłowy. Wszystko to Sąd weźmie pod uwagę przy ustalaniu wysokości alimentów. Istotnym z punktu widzenia interesu Pana interesu jest orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 1967 r., sygn. akt III CR 422/66, zgodnie z którym „przez obowiązek alimentacyjny dostarczanie środków utrzymania przewidziany w art. 128 i 133 § 2 kro, rozumieć należy obowiązek zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb osoby uprawnionej potrzebującej alimentacji; obowiązek ten może polegać również na dostarczeniu osobie znajdującej się w niedostatku mieszkania, opieki lekarskiej i domowej”. Nadto w wyroku z dnia 21 maja 1975 r., sygn. akt III CRN 72/75, usprawiedliwione potrzeby dziecka winny być ocenione nie tylko na podstawie wieku, lecz również miejsca pobytu dziecka, jego środowiska, możliwości zarobkowych osób zobowiązanych do jego utrzymania oraz całego szeregu okoliczności każdego konkretnego wypadku. W szczególności pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można odrywać od pojęcia zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia te w praktyce pozostają we wzajemnej zależności i obie przesłanki wzajemnie na siebie rzutują, zwłaszcza przy ustalaniu przez sąd wysokości alimentów.

Istota świadczenia alimentacyjnego polega na zapewnieniu środków wychowania i utrzymania osoby uprawnionej do takiego świadczenia, a nie osoby która opiekuje się osobą uprawnioną. Zasądzenie świadczenia pieniężnego w wysokości wykraczającej poza zakres usprawiedliwionych potrzeb małoletniego dziecka w mojej ocenie narusza istotę tego świadczenia. Nie sposób wskazać kwoty takiego świadczenia, nie znając wysokości Pańskiego wynagrodzenia. Wszystko oczywiście uzależnione jest od tego, czy dziecko musi brać jakieś drogi leki, czy uczęszcza do szkoły publicznej, czy też prywatnej, czy też niezbędne jest zatrudnienie niańki, jakie możliwości zarobkowe i majątkowe mają osoby zobowiązane.

Istotny także z punktu widzenia Pana interesu w zakresie alimentów na żonę jest przepis art. 60 Kodeksu rodzinnego, zgodnie z którym:

„Art. 60. § 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

§ 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni”.

Należy zatem oddzielić zwykły obowiązek alimentacyjny oraz obowiązek alimentacyjny (bez orzekania o winie, rozwód z winy obojga małżonków) oraz alimenty przy wyłącznej winie.

Obowiązek alimentacyjny a wina przy rozwodzie

Przesłanką zwykłego obowiązku alimentacyjnego jest stan niedostatku małżonka uprawnionego. „Stan niedostatku nie musi istnieć w chwili orzeczenia rozwodu, według bowiem przeważającego poglądu żądanie świadczeń alimentacyjnych jest uzasadnione także wtedy, gdy uprawniony do alimentów małżonek znalazł się w niedostatku dopiero po upływie pewnego czasu od orzeczenia rozwodu” (por. A. Szpunar, Obowiązek alimentacyjny między małżonkami po rozwodzie, SC 1981, t. XXXI, s. 127).

W przypadku rozwodu z winy obojga lub przy bez orzekania o winie Pana małżonka zmuszona była wykazać przed sądem swój niedostatek. Według J. Gwiazdomorskiego (System…, s. 1015) „w niedostatku znajduje się osoba, która nie jest w stanie uzyskiwać środków swego utrzymania, tzn. środków zaspokajania swoich potrzeb samodzielnie czy własnymi siłami”. Zaspokajanie w ramach obowiązku alimentacyjnego potrzeb krewnych, zstępnych i wstępnych nie doznaje ograniczeń, w szczególności takich, które ze względu na stopień uciążliwości materialnej chroniłyby zobowiązanego od świadczeń. Przeciwnie, zmuszony jest on znieść tę uciążliwość nawet kosztem obniżenia stopy życiowej, zaniechania inwestycji, kosztownych podróży itp. W literaturze prezentowany jest słuszny pogląd, w myśl którego wysokość obciążenia alimentacyjnego powinna być określona na takim poziomie, aby nie prowadziła do niedostatku samego obciążonego (tak J. Pietrzykowski, w: Kodeks rodzinny i opiekuńczy z komentarzem, s. 636 oraz powołani tam autorzy: S. Szer i J. Winiarz).

Przy rozwodzie z Pana wyłącznej winy niedostatek po stronie żony nie musi występować. Istotę ww. obowiązku alimentacyjnego najlepiej opisuje teza wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 października 1980 r., sygn. akt III CRN 222/80, zgodnie z którą „orzekając o żądaniu małżonka niewinnego zasądzenia alimentów na podstawie art. 60 § 2 k.r.o. sąd powinien porównać sytuację, w jakiej małżonek niewinny znajdzie się po rozwodzie, z sytuacją, w jakiej by się znajdował, gdyby pożycie małżonków funkcjonowało prawidłowo”. Mając na uwadze powyższe, w mojej ocenie może dojść do zasądzenia od Pana na rzecz małżonki alimentów w kwocie od 3500 zł miesięcznie wzwyż.

Zasadne jest nadto wskazanie na pogląd doktryny, zgodnie z którym „przy porównaniu dwóch sytuacji materialnych należy brać pod uwagę sytuację materialną małżonka, jaką on w czasie trwania małżeństwa zgodnie z przepisami prawa powinien był mieć, a nie tę, którą faktycznie miał. To rozróżnienie ma głęboki sens praktyczny, gdyż w przeciwnym razie premiowane byłoby zachowanie się męża, który będąc w dobrej sytuacji materialnej opuszcza rodzinę dla innej kobiety i alimentuje porzuconą rodzinę w skromnym zakresie” (J. Gwiazdomorski, Alimentacyjny obowiązek między małżonkami, s. 156).

Artykuł 60 § 2 Kodeksu mówi o „istotnym pogorszeniu sytuacji materialnej małżonka niewinnego”. Innymi słowy zasadne byłoby ustalenie, na co Pana żona mogła sobie pozwolić w czasie trwania małżeństwa, a z czego po rozwodzie zmuszona byłaby skorzystać.

Wysokość alimentów

Odnosząc się do dzieci, wskazać należy, iż ustawodawca w sposób jednoznaczny posługuje się sformułowaniem, iż zakres świadczeń alimentacyjnych jest m.in. uzależniony od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego.

Podział majątku może, ale nie musi mieć wpływ na alimenty dla żony. Wszystko zależy od podstawy zasądzenia alimentów. Jeżeli sąd uzna Pana za wyłącznie winnego rozwodu, to podział majątku może nieznacznie, ale jednak wpłynąć na obniżenie alimentów. Proszę jednak zauważyć, że o alimentach sąd orzeka na sprawie rozwodowej, a podział majątku przeprowadzany jest co do zasady w postępowaniu osobnym po orzeczeniu rozwodu.

Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej  ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.


Zapytaj prawnika - porady prawne online

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Marek Gola

O autorze: Marek Gola

Radca prawny, doktorant w Katedrze Prawa Karnego Procesowego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, zdał aplikację radcowską w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Katowicach. Specjalizuje się w szczególności w prawie karnym materialnym i procesowym, bliskie jest mu też prawo pracy, prawo rodzinne oraz prawo handlowe. Udzielił już ponad 2000 porad prawnych, pomagając osobom pokrzywdzonym przez nieuczciwych pracodawców, a także tym, w których życie (nie zawsze słusznie) wtargnęła policja i prokuratura.


Porad przez Internet udzielają
prawnicy z dużym doświadczeniem

Zapytaj prawnika

Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje!
Wycenę wyślemy do 1 godziny
Zadaj pytanie »

eporady24.pl

spadek.info

odpowiedziprawne.pl

prawo-budowlane.info

rozwodowy.pl

prawo-cywilne.info

poradapodatkowa.pl

sluzebnosc.info

Szukamy prawnika »