• Autor: Katarzyna Bereda
Wraz ze wspólnikiem prowadzę firmę w formie spółki jawnej. Od pewnego czasu wspólnik działa na niekorzyść firmy, przywłaszczając sobie jej mienie. Mam na to dowody w postaci filmu z monitoringu. Przy jednym z takich incydentów pomagał mu kierowca zatrudniony w naszej firmie. Jakie w tej sytuacji powinienem podjąć kroki? Co zrobić w sprawie kierowcy oraz w sprawie wspólnika?
W zakresie wspólnika i kierowcy należy zastosować tożsamą podstawę prawną, jednak ze zmienną kwalifikacją prawną czynu.
W przypadku wspólnika bowiem należy rozważyć zasadność popełnienia czynu przywłaszczenia mienia powierzonego, tj. art. 284 § 2 Kodeksu karnego (K.k.): „Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Ze względu na to, że przywłaszczający przed dokonaniem przywłaszczenia był już w posiadaniu rzeczy, wymagane jest uzewnętrznienie (zamanifestowanie na zewnątrz) omawianej czynności sprawczej. Powinno ono przybrać postać zachowania uniemożliwiającego osobie uprawnionej swobodne rozporządzanie i dysponowanie rzeczą. Zatem sprawca przywłaszczenia musi podjąć choćby jedną czynność w stosunku do rzeczy, która to czynność będzie przejawem traktowania rzeczy w ten sposób, jakby sprawca był jej właścicielem. Czynność ta będzie wyraźnie symbolizowała zerwanie przez sprawcę więzi łączącej cudzą rzecz z jej właścicielem i włączenie tej rzeczy do swego majątku albo traktowanie jej w inny sposób jak swej własności (zob. M. Dąbrowska-Kardas, P. Kardas, [w:] A. Zoll (red.), Kodeks karny. Część szczególna, t. III, 2008, s. 201-202 oraz wyrok SA w Gdańsku z 27.9.2016 r., II AKa 237/16, Legalis).
W zakresie kierowcy, któremu nie powierzono żadnego mienia, należy zastosować kwalifikację z art. 284 § 1 K.k.: „Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.
Charakterystyczne dla przestępstw stypizowanych w art. 284 § 1 i 2 K.k. działanie – polegające na zatrzymaniu czy też rozporządzeniu cudzym składnikiem majątku jak własnym (np. przez jego zniszczenie czy wyzbycie się go), odzwierciedla odnoszący się do jego skutków cel sprawcy, który – w sposób tożsamy dla celu przyświecającego sprawcy kradzieży cudzej rzeczy – sprowadza się do nieodwracalnego pozbawienia innej osoby mienia i uczynienia z niego swojej własności. Wobec tego nie znajduje podstaw identyfikowanie zamiaru przywłaszczenia powierzonego mienia z samym tylko faktem nieuprawnionego postąpienia z nim w inny, niż umówiony z właścicielem sposób, niezależnie od tego, jaką wolą objęty był skutek tak podjętego działania i jaki przyświecał mu cel (zob. wyrok SN z 30.10.2005 r., V KK 15/05, OSNwSK 2005, Nr 1, poz. 1782, wyrok SN z 11.01.2017 r., IV KK 283/16, Legalis).
Natomiast powierzenie rzeczy polega zasadniczo na przekazaniu sprawcy władztwa nad nią z zastrzeżeniem jej zwrotu właścicielowi lub prawa dysponowania rzeczą. Rzecz może być przekazana z prawem czynienia z niej użytku (np. użyczenie lub wynajęcie) lub bez takiego prawa (np. oddanie w depozyt, w zastaw), albo też z poleceniem postąpienia z rzeczą w określony sposób (np. wręczenie pieniędzy celem wpłacenia na określone konto, przekazanie rzeczy w celu dokonania kopii itp.) (zob. wyr. SA w Warszawie z 19.01.2017 r., II AKa 405/16, Legalis).
W przypadku wspólnika można także rozważyć zarzut na podstawie art. 296 K.k., który penalizuje wyrządzenie szkody firmie poprzez nadużycie zaufania i wykorzystanie posiadanych uprawnień. Jak więc widać, opisane przez Pana czyny stanowią czyny niedozwolone uregulowane w Kodeksie karnym, a Pan na podstawie przywołanych przepisów może doprowadzić do odpowiedzialności karnej tak wspólnika, jak i pracownika. Proponuję rozpocząć od rozmowy ze wspólnikiem, być może w sposób polubowny wspólnik zwróci przywłaszczone mienie pod rygorem skierowania sprawy do prokuratury.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika