Indywidualne porady prawne
Bogusław Nowakowski • Opublikowane: 2016-09-05
Sprawa dotyczy 2 spółek z o.o. Spółka A składa się z 1 osoby fizycznej (50% udziałów) oraz spółki z o.o. zwanej „B” (50% udziałów). Spółka B – skład udziałów: 2 osoby fizyczne po 50% udziałów. Spółka A wypłaci dywidendę dla swoich udziałowców. Do spółki B wpłynie połowa dywidendy po opodatkowaniu. Następnie spółka B przeznaczy tę samą kwotę na dywidendę dla swoich udziałowców, którymi są 2 osoby fizyczne. Czy nastąpi opodatkowanie tej samej kwoty po raz drugi? Jeżeli tak, to jak uniknąć podwójnego opodatkowania?
Z ekonomicznego punktu widzenia dojdzie do ponownego opodatkowania po części zysku wypracowanego przez spółkę A. Raz zapłaciła go już sama spółka B (CIT), a drugi raz zapłacą go dwa wspólnicy (PIT).
Dochody osiągane przez spółkę z o.o. (A) są opodatkowane podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT samej spółki). Po ich opodatkowaniu pozostaje wypracowany przez spółkę zysk.
Zysk po przeznaczeniu do go wypłaty wspólnikom w formie dywidendy i wypłaceniu podlega opodatkowaniu u wspólników: podatkiem dochodowym od osób prawnych (wspólnik – spółka B) – gdy wspólnik ma osobowość prawna; oraz podatkiem dochodowym od osób fizycznych (wspólnik – osoba fizyczna) – gdy wspólnik to osoba fizyczna.
Gdy wspólnik B jest osobą prawną – dywidenda otrzymana od spółki A stanowi dochód i podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT) u wspólnika B.
Spółka B przed przeznaczeniem kwoty otrzymanej dywidendy do podziału między swoich wspólników, musi te dywidendę opodatkować przy wypłacie.
Dywidenda to wypłacana udziałowcom część zysków po ich opodatkowaniu w spółce. Dywidenda nie stanowi dla spółki kosztu uzyskania przychodu. Przy konstrukcji w postaci:
Występują podatki dochodowe:
Warto pamiętać, że wypłata dywidendy do wspólników, którzy są spółkami z o.o. lub spółkami akcyjnymi, może być pod pewnymi warunkami zwolniona z opodatkowania. Nie rozwiązuje to jednak problemu, bo za strukturą holdingową stoją osoby fizyczne, które z takiego zwolnienia nie mogą skorzystać.
Najprostszym „sposobem” na uniknięcie podwójnego opodatkowania jest niewypłacanie zysku wspólnikom.
Pierwszym działaniem powinno być zbadanie możliwości współpracy wspólnika (osoby fizyczny) z własną spółką takie jak: wynajem powierzchni, powierzenie obowiązków prezesa, czy wykorzystywanie prywatnego auta do celów służbowych.
Z kolei świadczenie na rzecz spółki różnych usług (np. marketingowych lub doradczych) i wypłacanie przez spółkę wspólnikom zamiast dywidendy wynagrodzenia za te usługi. Wynagrodzenie za usługi może być zaliczone przez spółkę do kosztów podatkowych i w konsekwencji zmniejszyć CIT. Niestety takie działania – jako operacje gospodarcze między spółką a wspólnikami – są pod szczególna uwagą fiskusa, są ryzykowne zwłaszcza, gdy trudno udowodnić, że wspólnicy rzeczywiście wykonywali te usługi.
Nie polecam z powyższego względu umów o dzieło.
W przedmiotowej sprawie zaszły już pewne zdarzenia, istnieje określona sytuacja faktyczna i prawna – czego nie da się odwrócić. Można pomyśleć o problemie i jego rozwiązaniu w przyszłości.
Pod rozwagę daje następującą możliwość: utworzenie odrębnej spółki komandytowej, która przejęłaby przedmiot działania spółki A oraz spółki B. W ten sposób przychody, koszty uzyskania przychodów oraz dochód do opodatkowania generowałaby w pierwszej kolejności spółka komandytowa.
Spółka komandytowa ma komplementariuszy i komandytariuszy.
W spółce komandytowej wobec wierzycieli za zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz), a odpowiedzialność co najmniej jednego wspólnika (komandytariusza) jest ograniczona.
Spółka komandytowa miałaby 5 wspólników: dwie spółki z o.o. (A i B) oraz trzy osoby fizyczne (X, XX oraz YY). Komplementariuszem lub komplementariuszami byłaby jedna ze spółek z o.o. lub też obydwie (A i B). Komandytariuszami byłyby trzy osoby fizyczne (X, XX, YY).
Spółka komandytowa jest spółką osobową. Spółka komandytowa nie jest osobą prawną i nie płaci podatku dochodowego od osób prawnych. Podatnikiem podatku dochodowego jest wspólnik takiej spółki. Przy spółce komandytowej:
Dochód każdego wspólnika spółki komandytowej ustala się proporcjonalnie do udziału tego wspólnika w zysku. O wielkości tego decyduje umowa spółki komandytowej.
Przepisy nie zabraniają, by spółka z o.o., stając się komplementariuszem, wniosła do spółki duży wkład, a zarazem uczestniczyła w zyskach spółki, w wymiarze mniejszym, niż wynikałoby to z wartości wkładu.
W ten sposób komandytariusz może uczestniczyć w przeważającej części zysku spółki, który będzie opodatkowany tylko raz.
W takiej sytuacji można ustalić np.:
Każdy wspólnik ustalałby swój przychód, koszty uzyskania przychodu oraz dochód do opodatkowania na poziomie swego udziału w zyskach. Owe 5% byłoby na ewentualne koszty utrzymania spółki z o.o.
W ramach tego wspólnicy spółki z o.o. będący osobami fizycznymi mogliby otrzymywać jakieś pieniądze z tytułu np. sprawowania funkcji w zarządzie. Te pieniądze byłyby opodatkowane jako dochód wspólnika, ale jednocześnie stanowiłyby koszty uzyskania przychodu w spółce zoo. A zatem byłyby opodatkowane jednorazowo. Gdyby był zysk do podziału, nie byłby on duży i zawsze można byłoby go postawić w spółce.
Taki stan to konieczność utrzymania odrębnie trzech firm. A koszty nawet minimalne jednak występowałyby. Występowałyby i zmniejszałyby możliwy do przekazania wspólnikom – osobom fizycznych dochód.
Z tego względu należałoby ograniczyć liczbę spółek z o.o. oraz komplementariuszy w przyszłej spółce komandytowej.
Warto byłoby połączyć dwie spółki z o.o. (A i B) w jedną. A po połączeniu stałaby się ona komplementariuszem w nowej spółce komandytowej. Do utrzymania są tylko dwie spółki. A zatem dodatkowe 5% dochodów może być przeznaczone dla wspólników – osób fizycznych (komandytariuszy).
Dalsze działania jak powyżej wskazałem.
Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼
Indywidualne porady prawne
Zapytaj prawnika